Witam!
Dawno nie publikowałem tutaj postów, ale po prostu nie było o czym pisać. Teraz, natomiast jest.
Od razu mówię, że nie spotkałem Pana na Traperze... :(
Otóż dziś dowiedziałem się, że mój nauczyciel od matematyki ma pomarańczowe Wigry 3! Roweru jeszcze nie widziałem, ale wiem, że jest to pierwsza seria, rozpoznawalna po min. naklejkach na srebrnym tle. Nie wyobrażam sobie, żeby Pan M. nie sprzedał mi tego roweru! Choćbym miał jechać na złom po jakiegoś chinola i się z nim wymienić. Pan M. mnie jednak lubi, więc myślę, że dobijemy targu. Stanie się do jednak nie wcześniej, niż za niecałe dwa tygodnie, ponieważ jutro i w piątek nie idę do szkoły z powodu Bożego Ciała, a w sobotę jadę na tydzień na zieloną szkołę do Jarosławca k. Ustki.
Dzisiaj goniłem moim chińczykiem przez dosłownie cały Sokołów faceta na świetnie zachowanym trawiastozielonym Tylerze. Mężczyzna jechał bardzo szybko, jednak widać było, że wcale się nie męczył. Ja natomiast ledwo wyrabiałem. Po pościgu przez całe miasto byłem niesamowicie zmęczony, a i tak nie udało mi się faceta zaczepić. Gdy ja dojechałem, on akurat zamykał drzwi. Szkoda. :/
Pozdrawiam
Squadaque Driver
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz